Premier Ingrida Šimonytė twierdzi, że przyszłoroczny budżet państwa jest już „w zasadzie ustalony”, ponieważ duża część decyzji została już podjęta odgórnie – np. indeksacja emerytur, wzrost płac w sektorze edukacji, finansowanie obronności lub wzrost minimalnego miesięcznego wynagrodzenia.