Vytautas Radžvilas, jeden z liderów Narodowego Zjednoczenia, które nie weszło do Sejmu, mówi, że już w niedzielny poranek ostrzegał swoich partyjnych towarzyszy o sukcesie „Świtu Niemna”, partii prowadzonej przez Remigijusa Žemaitaitisa – według niego głosy jego politycznej siły zostały zebrane przez „tsunami” nowo utworzonej partii.