Pierwsza Europejka na szczycie Mount Everest i pierwsza w historii zdobywczyni K2 przychodzi na świat na Żmudzi, regionie, którego nazwa pochodzi od słowa „niski”. Nie zginie w tragicznym wypadku jako dziecko tylko dlatego, że mali chłopcy nie chcą bawić się z małymi dziewczynkami. To będzie pierwszy i ostatni raz, gdy posłucha słów „nie idź” i już przez resztę życia będzie chciała udowodnić, że od „chłopców” jest lepsza. Na pierwszą wielką miłość czekała będzie niemal do pięćdziesiątki, porzucając po drodze myśl o stabilizacji i macierzyństwie tylko po to, by przekonać się, że nie ma limitu tragedii, które mogą przypaść w udziale jednej osobie. O jej zaginięciu będzie krążyło wiele teorii: że zaplanowała swoją śmierć w górach, ale też, że zaszyła się w buddyjskim klasztorze. Matka będzie czekała na nią, do swojej śmierci w 2013 roku przekonując wszystkich, że Wanda żyje.