W czwartek firma telekomunikacyjna Telia poinformowała, że z powodzeniem przywrócono przepływ danych przez Morze Bałtyckie. Mimo że połączenie obsługiwało prawie jedną trzecią międzynarodowego ruchu internetowego związanego z Litwą, dyrektor ds. technologii Telii, Andrius Šemeškevičius, zapewnił, że mieszkańcy kraju nie doświadczyli żadnych problemów z łącznością z powodu uszkodzonego na dnie Bałtyku kabla.