Decyzja gruzińskiego rządu o zawieszeniu rozmów akcesyjnych z Unią Europejską do 2028 roku wywołała falę protestów w całym kraju. W stolicy, Tbilisi, manifestacje przerodziły się w starcia z policją, które trwały przez całą noc z czwartku na piątek. Protestujący i funkcjonariusze używali radykalnych środków, a sytuacja doprowadziła do licznych zatrzymań i obrażeń.