Szef syryjskiej organizacji broniącej praw człowieka Mouaz Moustafa powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że masowy grób nieopodal Damaszku zawiera ciała co najmniej 100 000 zabitych przez rząd obalonego dyktatora Baszszara al-Asada. Z całej Syrii dochodzą informacje o odkrywaniu podobnych miejsc.