Rada Obrony Narodowej Litwy ogłosiła w piątek decyzję o znaczącym zwiększeniu wydatków na obronność. Według nowych planów, do 2030 roku budżet na ten cel ma wynosić od 5 do 6% Produktu Krajowego Brutto (PKB). Propozycja ta ma na celu osiągnięcie pełnych zdolności narodowej dywizji obronnej oraz wzmocnienie infrastruktury krytycznej. Tegoroczne wydatki na obronność wynoszą nieco ponad 3% PKB, co już plasuje Litwę w czołówce krajów NATO pod względem finansowania sił zbrojnych.
Sceptycyzm lidera „Świtu Niemna”
Pomimo ambitnych planów, lider rządzącej koalicji Świt Niemna, Remigijus Żemaitaitis, wyraził poważne wątpliwości co do możliwości ich realizacji. Jego zdaniem, osiągnięcie poziomu 5-6% PKB z budżetu państwa jest nierealne bez dodatkowego wsparcia finansowego z Unii Europejskiej. „Nie wiem, dlaczego decyzję podjęto teraz. Jest to ryzykowne posunięcie, zwłaszcza bez silnego wsparcia ze strony UE” – powiedział polityk w rozmowie z BNS.
Według Żemaitaitisa, zrealizowanie planu wymagałoby dodatkowych środków w wysokości 1,8 mld EUR, co jego zdaniem mogłoby zagrozić innym obszarom budżetu, takim jak edukacja i opieka społeczna. Polityk ostrzegł, że taka polityka może przyczynić się do wzrostu emigracji młodych ludzi z Litwy.
Apel o wsparcie unijne
Lider Świtu Niemna zaapelował do prezydenta Gitanasa Nausėdy o podjęcie rozmów z instytucjami unijnymi w sprawie nieoprocentowanych pożyczek na realizację tego ambitnego celu. „Jeśli prezydent proponuje podniesienie podatków, powinien sam zarejestrować odpowiednie poprawki legislacyjne” – podkreślił Żemaitaitis, zaznaczając, że jego ugrupowanie nie poprze żadnych nowych obciążeń podatkowych.
Wzmocnienie transparentności finansów
Kolejnym punktem krytyki był brak przejrzystości w wykorzystaniu obecnych funduszy na obronę narodową. Żemaitaitis zaapelował o przeprowadzenie audytów w Ministerstwie Obrony Narodowej, aby upewnić się, że środki są wykorzystywane efektywnie i zgodnie z przeznaczeniem.
Prezydent Nausėda: 3% PKB to nowe minimum
Prezydent Gitanas Nausėda zdecydowanie poparł zwiększenie wydatków na obronność, podkreślając, że 3% PKB powinno stać się nowym punktem odniesienia dla wszystkich krajów NATO. Podczas spotkania z Radmiłą Szekerinską, zastępcą sekretarza generalnego Sojuszu, Nausėda zaznaczył, że Litwa musi wypełnić krytyczne luki w planach obronnych NATO, aby odstraszać i skutecznie reagować na potencjalne zagrożenia ze strony Rosji.
Bezpieczeństwo infrastruktury podwodnej
W trakcie rozmów poruszono także kwestie wzmocnienia infrastruktury podwodnej na Morzu Bałtyckim. Było to odpowiedzią na incydenty z grudnia 2024 roku, kiedy podejrzewano sabotaż kabli elektrycznych i telekomunikacyjnych między Estonią a Finlandią. NATO rozpoczęło 90-dniową operację mającą na celu zabezpieczenie tego obszaru, w której Litwa odgrywa ważną rolę.
Podział opinii i przyszłość obronności
Decyzja o zwiększeniu wydatków na obronę wywołała mieszane reakcje. Z jednej strony wskazuje na determinację Litwy w zapewnieniu bezpieczeństwa narodowego i regionalnego, z drugiej zaś budzi obawy o możliwość realizacji finansowej bez uszczerbku dla innych obszarów budżetu. Przyszłość tego projektu zależy od skuteczności negocjacji z partnerami międzynarodowymi oraz przejrzystości w gospodarowaniu środkami na obronę.