W niedzielę, 26 stycznia, mieszkańcy Białorusi poszli do urn. Pierwsze wybory prezydenckie od czasu pamiętnych masowych protestów 2020 roku ani złudzeń, ani wyboru Białorusinom nie pozostawiły. Przebywający poza granicami państwa obywatele, jako ekstremiści i ścigani listami gończymi kryminaliści, możliwości oddania głosu w tych wyborach nie mieli.