Grupa posłów Sejmu proponuje podniesienie progu rejestracji jako płatnik podatku VAT z obecnych 45 tys. euro do 60 tys. euro. Zdaniem wnioskodawców zmiana ta ma na celu wsparcie małych przedsiębiorców i firm, które w obecnych warunkach gospodarczych mają trudności z utrzymaniem konkurencyjności.
Jak wskazują autorzy projektu nowelizacji ustawy o VAT, obecny próg obowiązuje od 2014 roku i nie był poddawany waloryzacji. W tym czasie znacząco wzrosły wynagrodzenia pracowników, a także koszty prowadzenia działalności – podrożały materiały, usługi oraz energia.
„W ciągu ostatniej dekady, kiedy ta kwota nie była weryfikowana, ukształtowała się sytuacja, w której firmy o przychodach do 45 tys. euro nie są w stanie płacić konkurencyjnych wynagrodzeń” – napisano w uzasadnieniu projektu.
Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Sejmu, socjaldemokrata Algirdas Sysas, uważa, że propozycja zasługuje na rozważenie. „Podniesienie tego progu jest logiczne, ponieważ ilość pieniędzy na rynku rośnie” – powiedział w rozmowie z BNS.
Przedsiębiorcy unikają przekroczenia limitu
Przewodnicząca Litewskiej Rady Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Dalia Matukienė, zwraca uwagę, że obecny próg zmusza przedsiębiorców do szukania sposobów na uniknięcie rejestracji jako płatnik VAT. Część firm zmienia profil działalności, a inni przestają ujawniać dochody, gdy zbliżają się do 45 tys. euro.
„Osoby pracujące do tego limitu nie wiedzą, co robić dalej. Obliczają, kiedy osiągną około 45 tys. euro, i wtedy rejestrują się jako osoby prowadzące działalność na własny rachunek, zaczynając wszystko od nowa” – mówi Matukienė.
Według szacunków, podniesienie progu rejestracji jako płatnik VAT wpłynęłoby na około 80 tys. małych przedsiębiorców. Eksperci wskazują jednak, że ewentualne zmiany powinny być powiązane z innymi wskaźnikami ekonomicznymi, takimi jak płaca minimalna, zapłacone podatki czy obroty firm.
Możliwe skutki budżetowe
Podczas poprzedniej kadencji Sejmu konserwatyści proponowali podniesienie progu do 55 tys. euro, jednak projekt nie uzyskał poparcia. W 2022 roku Komisja Budżetu i Finansów przedstawiła analizy dotyczące wpływu takich zmian na dochody państwa.
Według prognoz, podniesienie progu do 55 tys. euro zmniejszyłoby roczne wpływy z VAT o około 6,4 mln euro, a podwyżka do 70 tys. euro oznaczałaby spadek dochodów budżetowych o 16 mln euro. W przypadku podniesienia limitu do 85 tys. euro, ubytek w budżecie wyniósłby nawet 26 mln euro rocznie.
Wówczas Bank Litewski skrytykował propozycję rządu, argumentując, że już obecny próg jest wysoki i nie ma gwarancji, że jego podniesienie zwiększy wpływy z VAT.
Nowe regulacje unijne
Od 2025 roku wchodzi w życie dyrektywa Rady Europejskiej, która przewiduje maksymalny próg rejestracji jako płatnik VAT na poziomie 85 tys. euro. Obecnie litewska drobna przedsiębiorczość już oscyluje wokół tej wartości.
Próg 45 tys. euro obowiązuje na Litwie od 2014 roku. Czy Sejm zdecyduje się na jego podwyższenie? Dyskusje w tej sprawie wciąż trwają.