We wtorek rano prawie 10 tys. mieszkańców i turystów zerwało się do ucieczki z greckiej wyspy Santorini. Linie lotnicze organizują dodatkowe loty. Wszystko z powodu zarejestrowanych w okolicach wyspy na Morzu Egejskim setek trzęsień ziemi. Najsilniejsze z nich miało magnitudę 5,3. W takich okolicznościach niewykluczone jest nadejście tsunami czy nawet wybuch wulkanu.