Podczas audiencji generalnej w Watykanie papież Franciszek przyznał, że jest „silnie przeziębiony”. Z powodu problemów z głosem nie mógł osobiście odczytać katechezy, powierzył to zadanie jednemu ze swoich współpracowników. Mimo kaszlu i osłabienia, papież zdecydował się jednak wygłosić skróconą wersję katechezy w języku hiszpańskim, a na zakończenie przekazał pozdrowienia i apel po włosku.