Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzega, że Władimir Putin może kontynuować prowokacje wobec innych państw. Ostatecznie, zdaniem ukraińskiego przywódcy, Polska albo państwa bałtyckie mogą stać się „najbliższymi ofiarami”. Ukrainiec obawia się, że wkrótce rosyjskie wojska zostaną rozmieszczone na Białorusi, skąd mogą stanowić zagrożenie dla sąsiednich państw.