Wilno, znane ze swojej wielokulturowości, od wieków jest miejscem przenikania się różnych narodowości, religii i tradycji. Podczas wcześniejszych rozmów z osobami, które wybrały właśnie stolicę Litwy na swoje miejsce zamieszkania, często słyszałam, że to właśnie multikulturowość miasta sprawia, że każdy może się tu odnaleźć i zostać zaakceptowanym. Jednak obserwując lokalną, polską społeczność, zaczęło mnie męczyć pytanie, czy rzeczywiście jest ona tak tolerancyjna wobec odmienności? Czy zawsze jest otwarta na innych, skoro czasami brakuje wśród nas akceptacji nawet wobec Litwinów, obok których przecież żyjemy na co dzień?