Z 3 na 4 stycznia 1944 roku Armia Czerwona w okolicach miejscowości Sarny na Wołyniu przekraczała byłą polsko-radziecką granicę. Mało kto przypuszczał, że obce wojska pozostaną na terytorium przez kolejnych 49 lat. Ludzie bardzo szybko zrozumieli, że wyzwolenie kraju z rąk Niemców było pretekstem do realizacji innego celu - kolejnej okupacji. Jednak istnieli tacy, którzy nie zgadzali się z tym stanem rzeczy. Nazywano ich żołnierzami wyklętymi.