Minionej nocy doszło do jednego z największych ataków ukraińskich dronów na Moskwę i jej okolice. Jak poinformował gubernator obwodu moskiewskiego, Andriej Worobiow, w wyniku nalotu zginęły co najmniej dwie osoby, a kolejne dwie zostały ranne. Wcześniej władze rosyjskie podawały informacje o jednej ofierze śmiertelnej. Atak wymusił czasowe zamknięcie dwóch lotnisk. Doszło też do pożarów i uszkodzeń budynków mieszkalnych.