Mark Carney został w piątek zaprzysiężony na premiera Kanady. Polityk obejmuje władzę w momencie, kiedy stosunki Kanady z USA uległy znacznemu ochłodzeniu.
Rządząca Partia Liberalna w zdecydowanej większości poparła Carneya, mając nadzieję, że jego doświadczenie w zarządzaniu dwoma bankami centralnymi w momencie historycznych kryzysów uspokoi Kanadyjczyków stojących w obliczu wojny handlowej z USA.
„Zabierzemy się od razu do pracy” – powiedział dziennikarzom przed złożeniem przysięgi Carney. Pierwsze posiedzenie gabinetu zaplanowano natychmiast po ceremonii zaprzysiężenia.
Agencja AFP podała, że w przyszłym tygodniu Carney uda się w swoją pierwszą podróż zagraniczną jako premier. Polityk ma w pierwszej kolejności udać się do Europy.
Carney, który w niedzielę skończy 60 lat, jest politycznym nowicjuszem. Nigdy wcześniej nie został wybrany na żaden urząd publiczny, ale jego umiejętności prowadzenia kampanii prawdopodobnie zostaną wkrótce poddane próbie. Możliwe, że w Kanadzie w przeciągu kilku tygodni będą musiały odbyć się wybory federalne.
Oczekuje się, że wybory zostaną zdominowane przez groźby Trumpa.
Amerykański przywódca stara się wywrzeć presję na Kanadę, nakładając ogromne cła i grożąc nałożeniem dalszych podatków, jednocześnie twierdząc, że kraj ten nie może istnieć samodzielnie i powinien zostać zaanektowany przez USA.
Carney, który został zaprzysiężony na 24. premiera Kanady, określił stanowisko Trumpa jako najpoważniejsze wyzwanie, przed jakim Kanada stanęła od dłuższego czasu. „Wszystko w moim życiu przygotowało mnie na tę chwilę” – powiedział Carney w niedzielę po wygraniu wyborów na lidera Partii Liberalnej.
Nowy premier pracował wcześniej dla banku inwestycyjnego Goldman Sachs i był gubernatorem Banku Kanady podczas kryzysu finansowego w latach 2008-2009. Stał także na czele Banku Anglii (w tym podczas zamieszania związanego z głosowaniem w sprawie Brexitu).
Polityk stara się przedstawić siebie jako osobę stworzoną do poprowadzenia kraju w czasie wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, które kiedyś były najbliższym sojusznikiem Kanady, ale obecnie są krajem, któremu zdaniem Carneya Kanada „nie może już ufać”.
