Fenomen litewskich kolporterów książek. Walka o słowo drukowane

 Fenomen litewskich kolporterów książek – walka o słowo drukowane, fot. ELTA
Fenomen litewskich kolporterów książek – walka o słowo drukowane, fot. ELTA
podpis źródła zdjęcia

W historii Litwy istnieje zjawisko, które nie ma swojego odpowiednika w innych krajach. Kolporterstwo – tajne przenoszenie i dystrybucja litewskich książek w czasach carskiego zakazu druku w języku litewskim – stało się symbolem walki o narodową tożsamość. Książki przenoszono w ukryciu, narażając się na represje i niebezpieczeństwo. To zjawisko zostało uznane przez UNESCO za unikalne w skali światowej.

Historia zakazanego słowa


W latach 1864–1904 władze carskiej Rosji zakazały druku w języku litewskim i używania alfabetu łacińskiego. Miało to na celu rusyfikację Litwy i osłabienie narodowej świadomości. Jednak Litwini nie poddali się – pojawili się kolporterzy, czyli tajni przewoźnicy książek, którzy ryzykowali wolność i życie, by dostarczać rodakom zakazane książki i czasopisma. Drukowane w Prusach i Małej Litwie, były następnie potajemnie przewożone i kolportowane na terenie całego kraju.


Bohaterowie z książką w ręku


Jednym z najsłynniejszych kolporterów był Jurgis Bielinis, który organizował siatki dystrybucji i inspirował innych do działania. Jego zaangażowanie i poświęcenie dla sprawy stały się legendą. Dlatego właśnie jego urodziny, przypadające na 16 marca, zostały ustanowione Dniem Kolporterów – świętem upamiętniającym bohaterów walczących o język litewski.


Kolporterstwo we współczesnym świecie


Dziś pamięć o kolporterstwie jest pielęgnowana przez Knygnešių draugija (Stowarzyszenie Kolporterzy), założone w 1989 roku przez Irenę Kubilienė, wnuczkę kolportera Mykolasa Račkusasa. Stowarzyszenie organizuje obchody Dnia Kolporterów, konkursy, wystawy, spektakle i seminaria. Opiekuje się grobami kolporterzy, oznaczając je specjalnym symbolem – księgą oplecioną cierniową koroną.


Na szczególną uwagę zasługuje także Knygnešių giraitė (Gaj Kolporterów), dębowa aleja w litewskim narodowym lesie w Ožkabaliai, w miejscu urodzenia dr. Jonasa Basanavičiusa. Każdy dąb został posadzony przez potomków kolporterów i posiada tabliczkę z nazwiskiem.


Dziedzictwo, które inspiruje


Kolporterstwo to fenomen, który pokazuje, jak wielką moc ma słowo drukowane i jak daleko ludzie są w stanie się posunąć, by bronić swojej kultury i tożsamości. Bohaterowie tamtych czasów zapisali się w historii jako obrońcy języka i tradycji. Ich odwaga i poświęcenie stanowią inspirację także dla współczesnych pokoleń, przypominając, że wolność słowa i narodowa tożsamość to wartości, o które warto walczyć.

źródło: TVP Wilno
Więcej na ten temat