Władze Wilna ogłosiły największy w historii miasta przetarg na usługi transportu publicznego. Jak poinformował mer Valdas Benkunskas, w ciągu dwóch lat system transportowy stolicy Litwy powiększy się o jedną trzecią. Do floty dołączy 327 nowych autobusów, co zwiększy całkowitą liczbę pojazdów do 824.
Nowe pojazdy mają poprawić zarówno jakość, jak i częstotliwość kursów. W centrum miasta autobusy i trolejbusy będą jeździć co 6–10 minut, a w bardziej oddalonych dzielnicach co 15 minut. Jak zauważa Benkunskas, „mamy wiele dzielnic, oddalonych miejscowości, gdzie obecnie mieszkańcy nie mają wygodnych możliwości korzystania z transportu”. Plany obejmują także uruchomienie siedmiu nowych tras oraz dostosowanie 90 istniejących. Cała flota ma być elektryczna, co przyczyni się do redukcji emisji spalin.
„Po ogłoszeniu przetargu i jego pomyślnym wdrożeniu, system transportu publicznego w Wilnie wzrośnie o 30%, (...) poprawią się zarówno parametry jakościowe, jak i ilościowe” – mówi mer Wilna.
Przetarg cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno lokalnych, jak i zagranicznych przewoźników. Miasto liczy na konkurencyjne ceny i nie zamierza przenosić kosztów inwestycji na pasażerów. Nowe autobusy, w tym elektryczne i wodorowe, powinny pojawić się na ulicach Wilna pod koniec 2026 lub na początku 2027 roku.