Litwa deklaruje gotowość do wysłania swoich żołnierzy na Ukrainę w ramach misji pokojowej. Prezydent Gitanas Nausėda podkreśla jednak, że taki krok powinien być wspólną decyzją wszystkich państw koalicji wspierającej Kijów.
Prezydent Nausėda w wywiadzie dla agencji Bloomberg zaznaczył, że Litwa jest gotowa udzielić Ukrainie wsparcia wojskowego, w tym poprzez wysłanie sił pokojowych. „Mój kraj jest gotów zapewnić niezbędną pomoc. Rozmawiamy o konkretnych liczbach dotyczących naszych żołnierzy, ale powinno to być wspólne zobowiązanie wszystkich państw uczestniczących w tej koalicji” – powiedział litewski przywódca.
Nausėda podkreślił, że obecnie trwają dyskusje na temat skali zaangażowania, a ujawnienie konkretnych liczb byłoby przedwczesne. „Będę gotów przedstawić te dane podczas naszych spotkań” – dodał, odpowiadając na pytanie o ewentualną liczbę litewskich żołnierzy.
Koalicja wspierająca Ukrainę spotka się w Paryżu
Temat wysłania sił pokojowych na Ukrainę ma być omawiany podczas przyszłotygodniowego spotkania koalicji wspierającej Kijów, które odbędzie się w Paryżu. O zwołaniu szczytu poinformował prezydent Francji Emmanuel Macron.
Wspólnie z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem Macron przewodzi staraniom o wzmocnienie międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy. Ich działania nabrały tempa po tym, jak prezydent USA Donald Trump rozpoczął bezpośrednie negocjacje z Rosją, dążąc do zakończenia wojny, która trwa już trzy lata. Zarówno Macron, jak i Starmer zapowiedzieli, że są gotowi wysłać na Ukrainę siły pokojowe.
Europa musi podjąć konkretne kroki
Prezydent Litwy wyraził przekonanie, że Trump dąży do osiągnięcia pokoju, jednak wątpi w szczerość intencji Kremla. „To samo mogę powiedzieć o prezydencie Ukrainy, ale jeśli chodzi o Rosję, nie widzę prawdziwych wysiłków na rzecz porozumienia czy kontynuowania negocjacji. Do tej pory Rosja jedynie udaje, że prowadzi rozmowy pokojowe” – powiedział Nausėda.
Już w poniedziałek przedstawiciele Rosji i Ukrainy mają spotkać się w Arabii Saudyjskiej na osobnych rozmowach z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych.
Zdaniem Nausėdy Europa również może odegrać kluczową rolę w negocjacjach, ale wymaga to podjęcia konkretnych działań. „Podejmujemy te decyzje. Mamy jasne stanowisko w sprawie zwiększenia presji na Rosję, rozmawiamy o dalszym i większym wsparciu wojskowym dla Ukrainy. Uważam, że te działania są najskuteczniejsze, jeśli chcemy prowadzić negocjacje z pozycji siły” – podsumował litewski prezydent.