W Stanach Zjednoczonych rośnie liczba zachorowań na ptasią grypę. Ambasada USA w Polsce zwróciła się do Litwy w sprawie możliwego eksportu jaj.
Minister rolnictwa Ignas Hofmanas twierdzi, że Litwa mogłaby je eksportować do USA, gdyby litewscy producenci mieli coś do zaoferowania, ale może to doprowadzić do wzrostu ich cen na Litwie. Gytis Kauzonas, szef Litewskiego Stowarzyszenia Drobiu, także uważa, że Litwa mogłaby eksportować jaja do USA, ale koszty eksportu są wysokie.
Litwa już eksportowała jaja do USA
– Jest to możliwe. Robiliśmy tak już wcześniej. Litwa w 2015 r. przez krótki czas eksportowała jaja do USA. Obecnie nie eksportujemy do Ameryki jaj konsumpcyjnych w skorupkach, a jedynie białko i proszek jajeczny. Ale możliwy jest również eksport jaj w skorupkach, wymaga to jednak pozwoleń. Myślę, że nasi producenci mogliby je uzyskać – mówi Ignas Hofmanas.
– Inną kwestią jest to, czy mamy co eksportować. Czy nasi producenci mają nadwyżkę jaj, bo są przecież związani swoimi umowami. Ministerstwo nie widzi problemu w eksporcie jaj w skorupkach do Ameryki. Postaralibyśmy się jak najszybciej załatwić formalności – dodaje szef resortu.
Minister rolnictwa zaznacza, że eksport do Ameryki byłby znacznie droższy, bo jest on bardzo skomplikowany. Powinny być stworzone specjalne warunki; dotyczy to w szczególności odpowiednich opakowań i temperatur, ale nie tylko. Jest to bardzo długa droga. Ale, jak mówi, jeśli Amerykanie zwracają się z taką prośbą, to prawdopodobnie są gotowi zapłacić wyższą cenę za eksport.
Producenci zainteresowani
– Jeśli zacznie się eksport jaj do USA, możliwe jest, że staną się one droższe również u nas. Ceny regulowane są przez podaż i popyt. Jeśli występuje niedobór podaży, popyt rośnie, a ceny idą w górę i odwrotnie. Istnieje ryzyko, że może się to zdarzyć. Ale na razie jest to mało prawdopodobne – zaznacza minister rolnictwa.
Gytis Kauzonas mówi, że ze strony producentów istnieje zainteresowanie eksportem jaj do Ameryki.
– Jedną z ważnych rzeczy jest to, że nasi producenci już mają swoje zobowiązania. Powinni oni najpierw zaopatrzyć w jajka rynek miejscowy i europejski. To jest priorytet, a wynika to z kontraktów długoterminowych, których nie można tak szybko zweryfikować i zmienić. Ale w przypadku nadwyżek z pewnością istnieje możliwość eksportu do Ameryki. Jednak przed nami jeszcze długa droga – mówi szef Litewskiego Stowarzyszenia Drobiu.
– Jedna sprawa to kwestie handlowe, przygotowanie do eksportu, a druga to pozwolenie związane z eksportem jaj wydawane przez amerykańską Służbę Bezpieczeństwa Żywności i Inspekcji. Takie pozwolenie jest niezbędne. Nie ma aktualnie informacji dotyczącej nadwyżek w produkcji jaj. Ale fakt, że producenci spotykali się z ambasadą amerykańską, pokazuje, że jest zainteresowanie – dodaje.
Epidemia w USA
Obecnie w USA brakuje jaj. Dlatego są ona tam znacznie droższe niż zwykle. W Stanach Zjednoczonych rośnie liczba zachorowań na ptasią grypę, a pod koniec stycznia w Kalifornii potwierdzono rozprzestrzenianie się wśród drobiu nowego szczepu tego wirusa. Wirus ptasiej grypy H5N1 krąży wśród dzikich ptaków na całym świecie. W USA wywołał on epidemię na fermach drobiu i w mleczarniach.