O godz. 20:45 Stadion PGE Narodowy w Warszawie znów rozbłysnął biało-czerwonymi barwami. Tym razem Reprezentacja Polski zmierzy się z drużyną z Malty. To już kolejny mecz w etapie eliminacji do Mistrzostw Świata 2026.
Po pierwszej kolejce rozgrywek Polska zajmuje drugie miejsce w grupie G z 3 punktami, po zwycięstwie 1:0 nad Litwą. Malta, po porażce 0:1 z Finlandią, pozostaje bez punktów.
Dla Polski spotkanie z Maltą jest okazją do umocnienia pozycji w grupie i zdobycia kolejnych punktów w walce o awans na Mistrzostwa Świata 2026. Malta natomiast będzie starała się zdobyć pierwsze punkty w tych eliminacjach.
„Mieliśmy na Malcie wysłannika, był tam Bartek Zalewski. I ten, i wcześniejsze mecze u siebie Malty pokazały, że wiele zespołów miało tam problem. Mieliśmy też już analizę, przedstawialiśmy rywala, ale problem jest w nas i na swojej grze musimy się skupić” – powiedział selekcjoner biało-czerwonych Michał Probierz na niedzielnej konferencji prasowej.
Do tej pory reprezentacja Polski grała z Maltą czterokrotnie i za każdym razem zwyciężała. Ponadto może się pochwalić imponującym stosunkiem bramek: 13-0. Jednak ostatni mecz między tymi zespołami miał miejsce w 2003 roku.