Litewskie placówki medyczne zmagają się z brakiem personelu. Z tego powodu postanowiono przyjąć więcej studentów na finansowane przez państwo miejsca na kierunkach pielęgniarstwo, położnictwo oraz bezpieczeństwo publiczne.
Pani Krystyna jest pielęgniarką od ponad 37 lat. Pracowała w szpitalu, a obecnie jest zatrudniona w brygadzie mobilnej. Uważa, że niedobór pracowników w tej branży jest związany z dużym obciążeniem psychicznym. W tym roku planowane jest przyjęcie ponad 500 osób na miejsca finansowane przez państwo oraz dodatkowe osoby na miejsca niefinansowane, z możliwością negocjowania finansowania kosztów nauki z placówkami ochrony zdrowia. Jak podkreśla dyrektorka Wileńskiego Oddziału Litewskiej Organizacji Specjalistów Pielęgniarstwa, z badania przeprowadzonego wśród pielęgniarek i pielęgniarzy wynika, że jedynie 16% z nich jest zadowolonych z warunków pracy oraz wynagrodzenia. Jest jednak szansa na poprawę tej sytuacji. Większość młodych pielęgniarek po studiach wyjeżdża za granicę w poszukiwaniu wyższych zarobków. Na Litwie mogą zarobić od 600 do 1100 EUR, a w Niemczech od 1500 do 2300 EUR, z kolei w Norwegii od 1800 do 2500 EUR.
