USA nie nakładają nowych ceł na Rosję. Powodem – trwające rozmowy pokojowe

Władimir Putin i Donald Trump, fot. Getty Images/Mikhail Svetlov
Władimir Putin i Donald Trump, fot. Getty Images/Mikhail Svetlov
podpis źródła zdjęcia

Rosja nie została objęta nowymi amerykańskimi cłami, ponieważ obecnie uczestniczy w rozmowach pokojowych – poinformował Kevin Hassett, doradca ekonomiczny prezydenta Donalda Trumpa. Jak zaznaczył, prezydent nie chce zakłócać negocjacji dodatkowymi tematami gospodarczymi.

— Toczą się rozmowy pomiędzy Rosją a Ukrainą i uważam, że prezydent zdecydował się nie łączyć kwestii handlu z procesem pokojowym – powiedział Hassett w wywiadzie dla ABC News.


Zastrzegł jednak, że nie oznacza to specjalnego traktowania Rosji.


— Rosja nie będzie traktowana zupełnie inaczej niż inne kraje, ale należy do nielicznych państw, które nie zostały objęte nowymi taryfami – dodał.


Hassett podkreślił, że w centrum uwagi prezydenta są teraz losy tysięcy ludzi, których dotyczą negocjacje pokojowe. Zdaniem doradcy, komplikowanie rozmów dodatkowymi kwestiami, takimi jak nowe cła, mogłoby zagrozić ich przebiegowi.


Trump nakłada nowe taryfy – Europie grozi 20-procentowe cło


W środę wieczorem prezydent Trump podpisał rozporządzenie wprowadzające „cła wzajemne” na poziomie co najmniej 10 procent na towary sprowadzane zza granicy. Dla produktów z Unii Europejskiej stawka ta ma wynosić 20 procent.


W niedzielę, podczas lotu na pokładzie Air Force One, Trump rozmawiał z dziennikarzami na temat taryf wobec Europy. Podkreślił, że mimo gotowości europejskich przywódców do negocjacji, rozmowy nie będą możliwe, dopóki – jak się wyraził – „nie zapłacą nam ogromnych sum każdego roku, zarówno za teraźniejszość, jak i przeszłość”. Nie doprecyzował jednak, o jakie należności chodzi, sugerując jedynie, że Europa „zabrała Ameryce wiele bogactwa”.

źródło: Polsat, fot. Getty Images/Mikhail Svetlov
Więcej na ten temat