Papież Franciszek odszedł w Poniedziałek Wielkanocny w ciszy, bez cierpienia, w otoczeniu najbliższych współpracowników. Jego ostatnim gestem była podniesiona ręka – pożegnanie skierowane do osobistego asystenta medycznego, Massimiliano Strappettiego. Chwilę później zapadł w śpiączkę. Zmarł spokojnie, dzień po udzieleniu ostatniego błogosławieństwa „Urbi et Orbi” oraz ostatnim przejeździe papamobile po placu św. Piotra.