Białoruskie służby nie próżnują, tym razem wykorzystały do swoich działań Tomasza Szmydta - byłego polskiego sędziego, który z cennymi dokumentami rok temu uciekł z Warszawy do Mińska. Prowokację emitowaną w białoruskiej reżimowej telewizji, polscy funkcjonariusze szybko rozgryźli.