Iga Świątek wygrała najbardziej prestiżowy tenisowy turniej świata – zwyciężyła w Wimbledonie! Ale co z tego, skoro niesmak pozostał? Niesmak nie byle jaki, bo w postaci makaronu z truskawkami. Otóż to właśnie danie jest numerem jeden naszej najlepszej rakiety, do czego sama się przyznała kilka chwil przed wyjściem na kort. Świat zadrżał w posadach, bo dla niektórych takie połączenie to kulinarny mezalians, kulturowa herezja. Ale świat sobie, a my – Polki i Polacy – sobie, bo są takie smaki, o których, choć inni nie są w stanie tego zrozumieć, dobre imię walczyć będziemy. Albo i nie.