Planowanie każdego wyjazdu zaczynam wcześnie – wpatruję się w Google Maps tak długo, aż wszystko zaczyna przypominać puzzle: góry, morze, małe wioski, miejsca, gdzie dzieci mogą się wyszaleć, a my odetchnąć. Urlop w Czarnogórze zaczęliśmy w Podgoricy, a skończyliśmy nad nie bardzo ciepłym morzem w Dobrej Vodzie. Po drodze – trochę przygód, sporo ciszy i kilka miejsc, które zapamiętam na długo.