Samolot litewskich sił zbrojnych z prezydentem na pokładzie przez ponad pół godziny nie mógł wylądować na lotnisku w Wilnie. Przyczyną był latający w pobliżu dron. Kwestie dotyczące poprawy sytuacji i szybszego reagowania na podobne incydenty omawiano między innymi na zamkniętym posiedzeniu Sejmowej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.