Choć za oknem coraz chłodniej, Wilno ma do zaoferowania nietypowy eksperyment myślowy. A co, gdyby na kilka dni wskoczyć w pełen ciepła i wiosennej świeżości… maj? I to w dodatku nie ruszając się z miejsca. „Maj nad Wilią” to propozycja dla tych, którzy chcą uciec od jesiennej szarości, albo wręcz przeciwnie – dać się ponieść jej melancholijności wśród wersów poezji.