Polacy, ale i Litwini od pokoleń z entuzjazmem przemierzają jesienne lasy w poszukiwaniu borowików czy podgrzybków. Zbieranie grzybów to element kultury i rodzinnej tradycji, ale w tej samej ściółce, obok cenionych gatunków, rosną organizmy kryjące w sobie toksyny o ogromnej sile rażenia. Substancje te potrafią w ciągu kilku godzin doprowadzić do poważnego uszkodzenia narządów wewnętrznych, a nawet śmierci. Choć wiedza o grzybach stale się poszerza, a kampanie edukacyjne ostrzegają przed zagrożeniem, w szpitalach co roku odnotowuje się nowe przypadki zatruć.