Litwa wyraźnie określiła swoje stanowisko - balony przemytnicze nadlatujące z Białorusi są traktowane jako atak, a wojsko jest gotowe je zestrzeliwać. Taką decyzję podjął prezydent Litwy Gitanas Nausėda po spotkaniu z przedstawicielami służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju.