Koronawirus na fermach norek

Fot. Getty Images/Ole Jensen/Stringer
podpis źródła zdjęcia

Na fermach hodowlanych w rejonie jonawskim wykryto przypadki zakażenia wśród norek. Próbki pobrano po tym, gdy zwierzęta nagle zaczęły umierać.

Według Česlovasa Tallat-Kelpšy, prezesa Litewskiego Stowarzyszenia Hodowców Zwierząt Futerkowych i szefa „Vilijos ūkis”, koronawirus rozprzestrzenił się w farmie należącej do firmy „Danmink” w rejonie jonawskim. Choroba wykryta została również na farmie „Vilijos ūkis” znajdującej się w tym samym miejscu.

Według Służby Żywności i Weterynarii, pierwotnie otrzymano informację o nagłej śmierci 169 norek. Badanie próbek potwierdziło zakażenie COVID-19. Później okazało się, że zginęło kolejnych 155 zwierząt.

Według służby, po otrzymaniu informacji o podejrzeniu ogniska choroby na fermie, od wtorku obowiązują wobec niej ograniczenia w działalności: zabrania się wywozu zwierząt, paszy lub innych produktów pochodzenia zwierzęcego z zakażonego gospodarstwa.

Podjęto również decyzję o zabiciu około 40 zwierząt, które miały kontakt z badanymi norkami oraz o bezpiecznym zniszczeniu ich tusz.

„Monitorujemy sytuację, jeśli zidentyfikowane zostaną kolejne przypadki, norki zostaną zabite” - powiedział Marius Masiulis, szef Departamentu Reagowania Kryzysowego VMVT.

„Obecnie na Litwie trwa komercyjne wybijanie norek dla futer. W najbliższym czasie w tych dwóch fermach zostanie wybitych około 30 tys. zwierząt. Na pierwszy strzał pójdą prawdopodobnie te chore, a następnie zostaną przeprowadzone losowe kontrolowane badania. Martwe norki, w przypadku których choroba zostanie potwierdzona, będą musiały zostać zniszczone, a reszta będzie przechowywana do odwołania" - dodał.

Według hodowcy futer, norki mogły zarazić się koronawirusem od chorego pracownika.

Profilaktyczne badania norek zostały przeprowadzone po wykryciu ogniska koronawirusa na farmach w Danii, a później w Hiszpanii, Włoszech, USA, Holandii, Szwecji i Grecji.

Duńskie władze na początku listopada informowały, że na farmach norek wykryto zmutowany szczep koronawirusa, co niesie ze sobą ryzyko, że może być całkowicie lub częściowo odporny na obecnie opracowywane szczepionki.

źródło: ŁC/BNS, fot. Getty Images/Ole Jensen/Stringer
Więcej na ten temat