Być może czasem mogłoby się wydawać, że Litwa już jest znana w świecie i że nie sposób jest przyciągnąć do nas większą uwagę. A jednak - Litwa zajęła drugie miejsce wśród krajów europejskich w konkursie filmów promocyjnych Europejskiej Komisji do spraw Podróży.
Spokój, bliskość natury, brak tłumów - właśnie to przede wszystkim zaskoczyło Holendra Marka Willemsa po przyjeździe na Litwę.
Mark Willems, Holender mieszkający w Wilnie:
„Pamiętam kiedyś te czasy, kiedy jechałem od granicy i jakieś 500 samochodów tylko widziałem na całej drodze. Nie możesz sobie wyobrazić, że w Holandii tak jest możliwe.”
„Odnajdź kolory, o których wcześniej nie wiedziałeś" takim hasłem promuje się Litwa w międzynarodowym konkursie na filmy turystyczne. Produkcja już zdobyła uznanie komisji europejskiego etapu konkursu.
Inga Valentonienė, turystyczna agencja promocyjna „Keliauk Lietuvoje":
„Dzięki udziałowi w konkursie mamy zainteresowanie światowych mediów naszym krajem. Jest to też możliwość udziału w wielu innych podobnych festiwalach. A zwycięstwo byłoby ogromnym zaszczytem.”
Twórcy filmu odeszli od pokazywania utartych atrakcji turystycznych Litwy, takich jak Trzy Krzyże w Wilnie czy Zamek Trocki i postawili na skojarzenia kolorystyczne. Litwa jest chłodnikowo-różowa, bałtycko-błękitna, ceglasta jak dachy wileńskiej starówki czy zielona jak puszcze.
Ieva Morkūnaitė, reżyser filmu promocyjnego:
„Wybraliśmy różne skojarzenia, takie jak na przykład żólty kolor bursztynu. Wybraliśmy to, co nas samych, mieszkańców Litwy cieszy i z czego jesteśmy dumni, co może być wizytówką naszego kraju. Jak chłodnik z buraczków.”
Pod koniec roku - film promujący Litwę powalczy w Wiedniu o miano najlepszej turystycznej wizytówki świata. Z Europy do międzynarodowego finału zakwalifikowały się też Słowenia i Dania.
Więcej na ten temat