Kiermasz kaziukowy

Od ponad 400 lat w pierwszy weekend marca Wilno żyło jarmarkiem Kaziukowym. Niestety, w tym roku na Wileńskiej Starówce nie będzie gwaru kupujących, a po tradycyjny piernik czy palmę trzeba będzie udać się do...Internetu.

Twórcy ludowi i rzemieślnicy przez całą zimę przygotowują się do Jarmarku Kaziukowego. A sam kiermasz to okazja nie tylko do sprzedaży wyrobów, ale możliwość opowieści o wielopokoleniowych wileńskich tradycjach. 

Żeby nie przerywać wielowiekowej tradycji stołeczne władze zaproponowały przeniesienie tegorocznego Jarmarku Kaziukowego do Internetu. Co więcej, będzie trwał nie kilka dni, jak dotąd, ale przez cały rok.

W Internecie można kupić między innymi wileńskie palmy. Uwite z suszonych kwiatów i traw, są barwnym symbolem Jarmarku Kaziukowego. Jest to tradycja, z której Wileńszczyzna słynie daleko poza granicami Litwy.

Historia kiermaszów sięga tysiąc sześćset czwartego roku, kiedy to królewicz Kazimierz został ogłoszony świętym. Jest on głównym patronem Litwy, a także uważany jest za patrona rzemieślników.
Więcej na ten temat