TK ws. znaków diakrytycznych

Litewskie Centrum Rejestrów zwróciło się do Sądu Najwyższego o wyjaśnienie kwestii dotyczącej oryginalnej pisowni nazwisk. Do tej pory orzeczenia wydawały tylko sądy niższej instancji, a zdaniem Centrum - stoją one w sprzeczności z litewskim prawem.

fot. BNS/ 15min.lt/ Žygimantas Gedvila

Sąd Najwyższy rozpatrzy kwestię oryginalnej pisowni nazwiska

Społeczne
Ingrida Danėlienė, Centrum Rejestrów: 
„Problem jest w tym, że prawo państwowe zobowiązuje do zapisywania imienia i nazwiska tylko przy użyciu litewskich liter. Z drugiej strony Centrum Rejestrów powinno wykonywać decyzje sądów niższej instancji. W związku z tym zwróciliśmy się do Sądu Najwyższego o wyjaśnienie tej sprawy”. 
 
 
Obecnie wpisanie nazwiska w oryginalnej formie jest możliwe tylko na drodze sądowej. W ciągu kilku ostatnich lat z tej możliwości skorzystało ponad 60 osób. 
 
Centrum Rejestrów wykonuje orzeczenia sądowe i zapisuje nazwisko w wersji oryginalnej, jednak brakuje konkretnego zapisu w litewskim prawie czy też wykładni sądu najwyższej instancji, które regulowałoby daną kwestię. 
 
Prawo do oryginalnego zapisu nazwiska znalazło się w programie rządowym. Wniosek w tej sprawie ma zostać rozpatrzony na wiosennej sesji parlamentarnej. 
 
Według obliczeń Centrum Rejestrów dostosowanie państwowych systemów informacyjnych do wpisywania nazwisk z obcymi znakami diakrytycznymi będzie kosztowało około 2 mln euro, a wprowadzenie zmian zajęłoby 2 lata.
Więcej na ten temat