Zwiedzenie muzeum czy wystawy w galerii sztuki - już niedługo tego rodzaju terapie lekarze być może będą mogli zalecać pacjentom oficjalnie. Stołeczne Muzeum MO w zaproponowało włączenie recepty na kulturę do litewskiego systemu opieki zdrowotnej.
Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Wileński, w styczniu tego roku liczba osób zgłaszających się do lekarza z powodu zaburzeń lękowych była o czterdzieści jeden procent wyższa, niż w tym samym okresie dwa lata temu. Muzeum MO szuka na to recepty i wskazuje, że lekiem może tu być kultura.
Człowiek, który się skarży na zły stan emocjonalny, po wizycie u lekarza rodzinnego miałby otrzymać skierowanie do specjalisty, który mógłby dać mu "receptę" na darmową wizytę w muzeum. Propozycję już rozpatruje dział zdrowia psychicznego Ministerstwa Ochrony Zdrowia. Pilotażowo projekt ma ruszyć w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Inicjatywa ma na celu pomóc ludziom z depresją, poczuciem odosobnienia i brakiem wiary w pomyślną przyszłość. Podobne inicjatywy z powodzeniem działają już w Kanadzie, Belgii i w Wielkiej Brytanii. Chwalą go także psycholodzy, których zdaniem kontakt ze sztuka może korzystnie wpływać na nasz stan emocjonalny.
Według ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia leczenie farmakologiczne wpływa zaledwie na dziesięć procent ogólnego stanu zdrowia człowieka. Reszta naszego dobrego samopoczucia zależy od otoczenia i relacji międzyludzkich.
Więcej na ten temat
