KE potrzebuje zgody PE i członków UE, aby odpowiedzieć na szantaż gospodarczy Chin

KE potrzebuje zgody PE i członków UE, aby odpowiedzieć na szantaż gospodarczy Chin, fot. Getty Images/Feng Li
podpis źródła zdjęcia

Komisja Europejska mogłaby odpowiedzieć na szantaż ekonomiczny Chin i innych krajów spoza UE wobec jednego z członków bloku, ale proponowany przez nią nowy instrument wymaga zgody Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich UE – oświadczył komisarz UE Virginijus Sinkevičius.

Komisarz ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa spotkał się w poniedziałek z prezydentem Litwy Gitanasem Nausėdą, aby omówić ewentualną pomoc Komisji dla Litwy, która stoi w obliczu presji gospodarczej ze strony Chin.  

„Komisja mogłaby zareagować, gdyby państwa trzecie stosowały szantaż gospodarczy wobec państw członkowskich. Mogłaby udzielić im proporcjonalnej odpowiedzi” – powiedział Sinkevičius.  

Nausėda powiedział w komunikacie prasowym po spotkaniu, że oprócz proponowanego przez Komisję instrumentu przeciw przymusowi, ważna jest wspólna i szybka reakcja UE. 

„Musimy wykorzystać środki dyplomatyczne do rozmów z partnerami eksportowymi i inwestycyjnymi Litwy na Starym Kontynencie, w USA i na innych rynkach, a także do konsultacji z Komisją Europejską”.  

Sinkevičius powiedział, że Litwa nie może jeszcze prosić o taką pomoc, gdyż instrument musi być zatwierdzony przez Parlament Europejski i państwa członkowskie UE.  

„Myślę, że minie trochę czasu, co najmniej pół roku, aby osiągnąć międzyinstytucjonalne porozumienie w sprawie tego instrumentu, a wiele będzie zależało także od francuskiej prezydencji w UE” – oświadczył.  

Kontrolowany przez partię komunistyczną dziennik „Global Times” poinformował w zeszłym tygodniu, że Pekin może nałożyć oficjalne sankcje gospodarcze na Litwę. 

Chiny są rozzłoszczone pogłębieniem przez Litwę więzi z Tajwanem, który uważają za część swojego terytorium, oraz otwarciem jego przedstawicielstwa w Wilnie pod nazwą Tajwan, a nie Tajpej. 

Jesienią Chiny wstrzymały ruch pociągów towarowych na Litwę i przestały wydawać pozwolenia na eksport żywności. Obniżyły również limity kredytowe i podniosły ceny dla litewskich przedsiębiorstw, a także usunęły Litwę ze swojego systemu celnego. 

Pojawiły się również doniesienia, że Chiny naciskają na zagraniczne przedsiębiorstwa, by te przestały korzystać z komponentów wyprodukowanych na Litwie. 
źródło: BNS, fot. Getty Images/Feng Li
Więcej na ten temat