Minister ochrony kraju Dovilė Šakalienė przekazała, że Litwa jest gotowa przyjąć dodatkowy batalion wojsk Stanów Zjednoczonych Ameryki (USA).
Minister przekazała informację o gotowości kraju do przyjęcia kolejnej jednostki po piątkowej rozmowie telefonicznej z sekretarzem obrony USA Pete'em Hegsethem.
„Ze swojej strony jesteśmy wdzięczni za obecność wojsk i rozmawialiśmy o tym, że jeśli nastąpi przegląd obecności wojsk USA w Europie, będziemy gotowi przyjąć dodatkowy batalion. Będziemy nadal rozmawiać o tym, jak to się dalej rozwinie, ponieważ w tej chwili nie podjęto żadnych decyzji” – powiedziała w piątek w programie LRT polityk.
„Nie ma mowy o wycofaniu wojsk z Litwy” – dodała.
Šakalienė przekazała, że rozmawiała z szefem Pentagonu także o dalszej współpracy Litwy z Waszyngtonem w dziedzinie przemysłu obronnego.
„Fakt, że 20% litewskich zakupów broni pochodzi z USA i że omawiamy współpracę przemysłową, wejście do łańcuchów dostaw, pewne opcje produkcji, montażu i serwisowania komponentów na Litwie z największymi amerykańskimi i jednocześnie największymi na świecie firmami przemysłu obronnego, jest czymś, czym sekretarz jest naprawdę zainteresowany” – powiedziała minister.
„Zachęty podatkowe oferowane przez Litwę są bardzo pozytywnie odbierane, powiedziano, że jest to ważna kwestia i wrócimy do niej” – przekazała polityk.
Na Litwie, w Podbrodziu, stacjonuje amerykański batalion rotacyjny.
Waszyngton zdecydował się na stałe rozmieszczanie amerykańskich sił rotacyjnych w regionie bałtyckim, a Litwa jest zobowiązana do dołożenia wszelkich starań, aby zapewnić przybywającym na jej terytorium wojskom amerykańskim wszelkie niezbędne wsparcie i odpowiednią infrastrukturę.
Amerykańskie bataliony są obecne na Litwie od 2019 roku.
Jak donosi BNS, na początku marca amerykański nadawca NBC, powołując się na obecnych i byłych wysokich rangą urzędników, poinformował, że podczas gdy Stany Zjednoczone dokonują przeglądu rozmieszczenia wojsk w Europie, prezydent Donald Trump rozważa faworyzowanie krajów o wysokich wydatkach na obronność.
Trump wielokrotnie krytykował kraje NATO za niespełnienie powziętego celu, jakim jest przeznaczanie co najmniej 2% PKB na obronność. Argumentował, że jest to niesprawiedliwe i nakłada dodatkowe obciążenia na USA.
Na początku tego roku amerykański przywódca stwierdził, że europejscy sojusznicy powinni wspólnie wydawać tyle samo na obronę, co same Stany Zjednoczone. Z kolei niedawno Trump ocenił, że członkowie NATO powinni wydawać 5% swojego PKB na obronę.
Po zwiększeniu zdolności pożyczkowej Litwa planuje przeznaczyć w tym roku na obronność 4% PKB. W latach 2026-2030 ma to być już 5-6% PKB.