Ponad trzystukilogramowa rzeźba w kształcie pisanki, mierząca ponad trzy i pół metra wysokości, znów zdobi skwer u zbiegu ulic Zawalnej, Stefańskiej i Kwaszelnej. Po gruntownej renowacji imponująca konstrukcja została uroczyście odsłonięta z okazji Międzynarodowego Dnia Sztuki, przyciągając uwagę mieszkańców i turystów.
Pisanka, która przez lata stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów orientacyjnych Wilna, zyskała nowe życie po jedenastu latach. Mieszkańcy miasta nie kryją radości z jej powrotu – zarówno ze względu na estetykę, jak i symboliczne znaczenie rzeźby.
– Pisanka na Zawalnej to już symbol miasta, część naszej tożsamości. Mówimy „spotkajmy się przy jajku” albo „mieszkam przy jajku” – to miejsce nabrało znaczenia i charakteru. Każda przestrzeń potrzebuje odświeżenia – podkreślił mer Wilna, Valdas Benkunskas, w rozmowie z TVP Wilno.
Odnowiona rzeźba nawiązuje do Wilna jako zielonej stolicy Europy. Zastosowane kolory i wzory inspirowane są litewską przyrodą, co – jak zgodnie podkreślają mieszkańcy – dodaje jej uroku i głębi.
– To piękna inicjatywa, bardzo podoba nam się ten motyw natury – mówiła jedna z wilnianek.
– Pisanka wygląda teraz jeszcze lepiej niż kiedyś – dodał inny mieszkaniec.
Rzeźba jako symbol odrodzenia
Historia tej niezwykłej rzeźby sięga 2001 roku, kiedy to po raz pierwszy stanęła na Zarzeczu jako symbol odrodzenia. Dwa lata później ustąpiła miejsca słynnemu Aniołowi z trąbką, a sama została przeniesiona „na Zawalną”. To właśnie tam, dzięki artystce Lijanie Turskytė, monumentalne jajko zyskało nowe, kolorowe oblicze, przekształcając się w wyjątkową pisankę.
– Człowiek potrzebuje kontaktu z naturą – dlatego postawiliśmy na zieleń. Chcieliśmy, by pisanka była jak litewska przyroda – żywa, autentyczna i bliska ludziom – opowiada artystka.
Dziś Pisanka to nie tylko dzieło sztuki miejskiej, ale i symbol odbudowy oraz przemiany Starego Miasta. Łączy estetykę z refleksją, przyciąga wzrok, inspiruje i przypomina o nieustannej potrzebie odnowy – zarówno przestrzeni, jak i wspólnoty.
