Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty… śpiewał Marek Grechuta.Dzisiaj przypada pierwszy dzień wiosny astronomicznej. Dlaczego właśnie dziś?
Od kilkunastu godzin dzień jest już dłuższy od nocy. To znak, że nadeszła astronomiczna wiosna, która nie zawsze pokrywa się z tą kalendarzową.
To zjawisko tłumaczy Henryk Sielewicz - najsłynniejszy na Wileńszczyźnie znawca astronomii: o godzinie 4.50 słońce przekroczyło znak barana. Dzień zrównał się z nocą. Z powodu refrakcji słońce załamuje się i jest pod horyzontem, a nam wydaje się, że ono już wzeszło. Czyli z każdym dniem, kolejny dzień będzie się wydłużać.
Z obserwacji nieba wynika, że astronomiczny początek wiosny będzie teraz wypadał coraz wcześniej. Za niespełna sto lat - w 2102 roku - zimę pożegnamy już 13 marca.
Jutro pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, który niezmiennie co roku wypada 21 marca.
To zjawisko tłumaczy Henryk Sielewicz - najsłynniejszy na Wileńszczyźnie znawca astronomii: o godzinie 4.50 słońce przekroczyło znak barana. Dzień zrównał się z nocą. Z powodu refrakcji słońce załamuje się i jest pod horyzontem, a nam wydaje się, że ono już wzeszło. Czyli z każdym dniem, kolejny dzień będzie się wydłużać.
Z obserwacji nieba wynika, że astronomiczny początek wiosny będzie teraz wypadał coraz wcześniej. Za niespełna sto lat - w 2102 roku - zimę pożegnamy już 13 marca.
Jutro pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, który niezmiennie co roku wypada 21 marca.
Więcej na ten temat