110-lecie szkoły w Butrymańcach

Były wspomnienia i łzy wzruszenia, a to wszystko przy okazji jubileuszu szkoły w Butrymańcach. Placówka powstała przed stu dziesięciu laty.

"Nawet w czasie wojny uczyli się po domach, nie było to szkoły takiej państwowej, ale byli tacy ludzie, którzy starali się, żeby uczniowie uczyliby się czytania i pisania" - Teresa Sawiel dyrektor Gimnazjum im. A. Krepsztul w Butrymańcach.

Mury szkoły opuściło 820 absolwentów. Niektórzy po latach wrócili, by dzielić się wiedzą - już w roli nauczycieli. Wielu z absolwentów zajmuje dziś wysokie stanowiska w rejonie solecznickim.

"Wspominam to z głębokim szacunkiem. Była to inna szkoła, stara, szkoła ta, która dziś się znajduje ten budynek przed kościołem, ale bardzo miła... tam właśnie była ta atmosfera 'poczucia łokcia', to co młodzież wspominała i tutaj wspominaliśmy - jeden duży korytarz, kiedy były apele, kiedy wszyscy razem staliśmy, czy w klasie, które były przepełnione" - Zdzisław Palewicz mer rejonu solecznickiego.

Od 2000 roku językiem nauczania w szkole w Butrymańcach jest wyłącznie język polski. Dziś uczęszcza tu ponad 130 uczniów. Ważnym wydarzeniem w życiu szkoły było nadanie jej imienia wybitnej malarki z Taboryszek - Anny Krepsztul, w 2008 roku.

"Ona była na prawdę taką niezwykłą osobą i do wszystkich odnosiła się z miłością... Dużo malowała, dużo prezentowała w rejonie: do kościołów i dla ludzi, bo za swoje życie ona namalowała ponad 3500 obrazów, które są na całym świecie można powiedzieć" - Danuta Mołoczko siostra Anny Krepszul.

W 2007 w szkole otworzono muzeum. Są w nim ekspozycje etnograficzne ukazujące kulturę ludową okolic, autentyczne przedmioty osobiste patronki - malarki oraz archiwa i historyczne szkoły.
Więcej na ten temat