Przedstawiciele małego i średniego biznesu, którzy w zeszłym tygodniu wrócili do pracy, mogą liczyć na zwrot kosztów wykonania szybkich testów. To na razie jedyne dodatkowe wsparcie dla biznesu. Zdaniem niektórych ekspertów przedłużający się lockdown może doprowadzić do recesji gospodarczej.
Rząd zachęca, aby osoby, które powróciły do pracy, dobrowolnie poddały się testom na obecność koronawirusa. Zachętą ma być państwowa rekompensata kosztów szybkich badań serologicznych oraz testów na antygen.
Jolanta Mačiulienė, Stowarzyszenie Pracowników Salonów Piękności:
„Każdy odpowiedzialny pracodawca będzie testował swoich pracowników. Mogę zapewnić, że pracownicy salonów urody, które są zrzeszone w naszym stowarzyszeniu, w 100 proc. zrobili testy przed rozpoczęciem pracy.”
Serologiczny test na obecność przeciwciał pozwala ustalić, czy osoba chorowała na COVID-19. Aby został zrekompensowany, można go wykonywać nie częściej niż co 60 dni. Z kolei test na antygen określa, czy jest się zakażonym w momencie badania i można go wykonać raz na 7 dni. Za każdy test państwo zwróci 12 euro. Ogółem na ten cel z budżetu przeznaczono 30 mln euro.
Aušrinė Armonaitė, minister gospodarki i innowacji Litwy:
„Po pierwsze biznesy, które się otworzyły, będą mogły bezpiecznie kontynuować pracę. po drugie pomoże to chronić pracowników i klientów. Takie regularne testy pomagają w kontrolowaniu rozprzestrzeniania się wirusa.”
Aby otrzymać rekompensatę pracodawca powinien zbierać rachunki i w końcu marca zwrócić się do państwowej spółki Invega. Rekompensata będzie wypłacana za okres od 23 lutego do 31 maja.
Artūras Nastaravičius, Narodowe Stowarzyszenie Placówek Zdrowia:
„Takie testowanie jest najlepszym sposobem powrotu do normalnego trybu życia.”
Laimutis Paškevičius, Stowarzyszenie Prywatnych Placówek Opieki Medycznej:
„Decyzja jest dobra, ale spoźniona. Według WHO są 3 warunki skutecznej walki z koronawirusem. Izolacja i higiena, szczepienia i testowanie.”
Według niektórych ekspertów nie każdy biznes przetrwa jeszcze kilka miesięcy lockdownu i najważniejszym zadaniem jest uniknięcie recesji.
Algirdas Bartkus, ekonomista:
„Jeśli firma może zapewnić bezpieczeństwo swoim klientom, to powinna mieć prawo do działania, bez względu na zasadę równego traktowania. W przeciwny razie czeka nas recesja.”
Pod względem liczby nowych zakażeń Litwa zajmuje obecnie 15. miejsce w Unii Europejskiej; według liczby zgonów - 9. Podczas rozpoczynającego się dziś szczytu Rady Europejskiej przywódcy będą rozmawiać na temat zwiększenia produkcji szczepionek przeciw COVID-19. Apel w tej sprawie wystosowali premierzy Belgii, Danii, Hiszpanii, Polski oraz prezydent Litwy.
Więcej na ten temat
