Dziś Wielki Piątek - drugi dzień Triduum Paschalnego, w którym Kościół przypomina o męce i śmierci Chrystusa na krzyżu.
W Wielki Piątek Kościół katolicki nie sprawuje mszy św. W świątyniach celebrowana jest jedynie liturgia męki Pańskiej. Odczytuje się opis męki Pańskiej według św. Jana, trwa adoracja krzyża, któremu oddaje się cześć przez uklęknięcie - jak Chrystusowi Eucharystycznemu.
Zgodnie z tradycją ołtarz w świątyniach jest obnażony: bez krzyża, świeczników i obrusów.
Liturgię męki Pańskiej sprawuje się według schematu podanego w mszale rzymskim. Nabożeństwo rozpoczyna się Liturgią Słowa, w której naczelne miejsce zajmuje opis męki Pańskiej według św. Jana. Akcentuje się bardziej chwałę odkupienia przez krzyż niż poniżenia przez mękę.
Jedną z ważnych części liturgii męki Pańskiej jest rozbudowana modlitwa powszechna. Jej forma i tekst są znane od V wieku i w zasadzie niezmieniane. Mszał rzymski podaje dziesięć intencji. Pierwsza jest za cały Kościół, o pokój, jedność i trwanie w wierze. W drugiej wspólnota modli się za papieża, w trzeciej - za wszystkie stany Kościoła. Następnie za katechumenów. Piąta intencja jest za wszystkich wierzących w Chrystusa i o jedność chrześcijan, o jej przywrócenie i zachowanie. W kolejnych Kościół modli się za żydów, niewierzących w Chrystusa, niewierzących w Boga, rządzących państwami, chorych i cierpiących.
Po zakończeniu liturgii męki Pańskiej Najświętszy Sakrament przenoszony jest w procesji do grobu pańskiego, gdzie przez całą Wielką Sobotę adorowany jest przez wiernych.
Zgodnie z Kodeksem prawa kanonicznego w Wielki Piątek obowiązuje nie tylko wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, ale post ścisły, czyli trzy posiłki, przy czym tylko jeden do syta, a dwa - lekkie.
„Prawem o wstrzemięźliwości są związane osoby, które ukończyły 14. rok życia, prawem zaś o poście są związane wszystkie osoby pełnoletnie, aż do rozpoczęcia 60. roku życia. Duszpasterze oraz rodzice winni zatroszczyć się o to, ażeby również ci, którzy z racji młodszego wieku nie związani jeszcze prawem postu i wstrzemięźliwości, byli wprowadzeni w autentyczny duch pokuty” - czytamy w Kodeksie prawa kanonicznego.
Z obowiązku tego są zwolnieni chorzy. Kościół jednocześnie zachęca do przedłużenia postu i wstrzemięźliwości aż do rozpoczęcia liturgii Wigilii Paschalnej.
Pierwsze liturgiczne obchody Wielkiego Piątku odbyły się w starożytnej Jerozolimie. Wierni gromadzili się przed wschodem słońca przed kolumną biczowania, a później przy grobie, aby adorować drzewo krzyża.
Pierwsze opisy celebracji Wielkiego Piątku pochodzą z VII w. Pierwszy typ liturgii sprawowany był przez papieża w kościele św. Jana Jerozolimskiego i obejmował odczytanie opisu męki Pańskiej wg św. Jana, modlitwę powszechną i procesję z relikwiami krzyża.
Drugi typ liturgii był sprawowany w licznych kościołach lokalnych. Obejmował lekturę Pisma Świętego adorację krzyża i komunię św., konsekrowaną wcześniej. Ten typ liturgii upowszechnił się w średniowieczu w całej Europie. W późniejszych wiekach upowszechniło się przenoszenie Najświętszego Sakramentu do grobu pańskiego.
W XIX w. na terenach dawnej Rzeczypospolitej groby pańskie w kościołach zaczęły nabierać także patriotycznego wymiaru. W Wielki Piątek na świecie odbywa doroczna zbiórka ofiar na Boży Grób w Jerozolimie.
W Wielki Piątek rozpoczyna się także nowenna do miłosierdzia Bożego, którą przekazała św. s. Faustyna Kowalska.
Wielki piątek - jak to było kiedyś*
Kiedyś dużo obrzędów i zwyczajów ludowych praktykowano w Wielki Piątek. W ten dzień obowiązywały takie same zachowania jak podczas żałoby. Ubierano się na czarno, nie można było krzyczeć, a nawet głośno rozmawiać, wykonywać hałaśliwych prac. Zatrzymywano zegary i zasłaniano lub odwracano do ściany lustra, by oglądający się w nich człowiek w ten dzień nie spostrzegł diabła.
Wierzono, że gdyby gospodarz spojrzy w lustro w Wielki Piątek, to grad zniszczy mu uprawy. Wczesnym świtem wędrowano do rzek i potoków, by umyć się w bieżącej wodzie. Dla chorych i bydła przynoszono wodę w wiadrach. Mocno wierzono, że tylko tego dnia ma ona właściwości uzdrawiające i zapobiegające chorobom, a obmycia dokonywane wiosną mają na nowo spowodować oczyszczenie i odrodzenie.
W Wielki Piątek gotowano jajka, które były święcone w Wielką Sobotę i z których robiono pisanki. W wodzie po gotowaniu jaj dziewczęta często myły włosy lub twarz, aby pozbyć się piegów lub innych mankamentów urody.
Na dawnej wsi rytualna głodówka była ściśle przestrzegana i często zdarzało się, że trwała do śniadania wielkanocnego. Ten wielkopiątkowy post był i nadal jest trudny dla wielu osób, gdyż już kuszą różne pyszności przygotowywane na świąteczne ucztowanie. Kiedyś właśnie tego dnia pieczony był chleb, ciasta, ponadto gotowane były jajka, parzone szynki, tarty chrzan. Niczego nie można było skosztować, wszystkie pyszności czekały w spiżarni na Wielką Niedzielę. W niektórych rejonach Polski po poświęceniu pokarmów w Wielką Sobotę kończył się post i można było skosztować niektórych świątecznych specjałów.
Nadal żywa w wielu miejscowościach jest tradycja straży grobowych zaciąganych w Wielki Piątek przy Grobie Chrystusa. Wartownicy ubrani w wojskowe lub strażackie mundury albo kostiumy żołnierzy rzymskich pełnią straż przy Grobie do rezurekcji.
Na Podkarpaciu w niektórych parafiach strażnicy Grobu Pańskiego mają mundury bogato ozdobione kolorowymi elementami. Takie unikatowe stroje i akcesoria straży grobowych można zobaczyć między innymi w Radomyślu nad Sanem, Woli Rzeczyckiej, Leżajsku, Giedlarowej, Gniewczynie Łańcuckiej, Żołyni, Grodzisku Dolnym.
Według legendy zwyczaj „turków” sięga czasów zwycięskiej bitwy Jana III Sobieskiego pod Wiedniem i powrotu żołnierzy do swych wiosek. Powracający żołnierze przybyli w Wielki Piątek i chcąc zaprezentować miejscowej ludności zdobycze wojenne, przebrali się w tureckie mundury, co wzbudziło strach mieszkańców, którzy zaczęli uciekać, krzycząc: „Turki idą!”. Był to czas przed Wielkanocą, więc uciekły nawet straże pełniące wartę przy grobie Jezusa. Wtedy dziwnie ubrani żołnierze w tureckich strojach zaciągnęli straż i od tamtej pory co roku „turki” strzegą Grobu Chrystusa. Jeszcze zdarza się w niektórych wsiach, że w drugi dzień Wielkanocy „turki” obchodzą domy z życzeniami, za co otrzymują datki i poczęstunek. Wśród grup „turków” z różnych miejscowości trwa rywalizacja pod względem ubiorów i musztry. „Tureckie” oddziały w fantazyjnych strojach mają okazję zaprezentować się na Paradzie Straży Wielkanocnych „Turki” organizowanej corocznie w innej podkarpackiej miejscowości.
Tradycyjnie Wielki Piątek był dniem umartwienia i smutku. Wierzono również, że kiedy Jezus leży w grobie, to po świecie grasuje zło, czarownice i upiory, dlatego spotykamy zwyczaj, w którym gospodarz w ten dzień dla ochrony przed złem obchodził obejście trzy razy wkoło, a gospodynie jeszcze przed świtem w Wielką Sobotę doiły krowy, by czarownice nie odebrały im mleka.
Zgodnie z przysłowiem: „W Wielki Piątek dobry siewu początek” gospodarze, o ile pogoda pozwalała, dokonywali symbolicznego siewu zboża, wierząc, że urośnie bez chwastów. Z kolei w innych regionach, na przykład w opoczyńskim, na Rzeszowszczyźnie, obowiązywał zakaz rozpoczynania jakichkolwiek prac polowych, bo ich wykonywanie groziło nieurodzajem.
* Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na podstawie materiału przygotowanego przez dr Małgorzatę Dziurę z Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.
Zgodnie z tradycją ołtarz w świątyniach jest obnażony: bez krzyża, świeczników i obrusów.
Liturgię męki Pańskiej sprawuje się według schematu podanego w mszale rzymskim. Nabożeństwo rozpoczyna się Liturgią Słowa, w której naczelne miejsce zajmuje opis męki Pańskiej według św. Jana. Akcentuje się bardziej chwałę odkupienia przez krzyż niż poniżenia przez mękę.
Jedną z ważnych części liturgii męki Pańskiej jest rozbudowana modlitwa powszechna. Jej forma i tekst są znane od V wieku i w zasadzie niezmieniane. Mszał rzymski podaje dziesięć intencji. Pierwsza jest za cały Kościół, o pokój, jedność i trwanie w wierze. W drugiej wspólnota modli się za papieża, w trzeciej - za wszystkie stany Kościoła. Następnie za katechumenów. Piąta intencja jest za wszystkich wierzących w Chrystusa i o jedność chrześcijan, o jej przywrócenie i zachowanie. W kolejnych Kościół modli się za żydów, niewierzących w Chrystusa, niewierzących w Boga, rządzących państwami, chorych i cierpiących.
Po zakończeniu liturgii męki Pańskiej Najświętszy Sakrament przenoszony jest w procesji do grobu pańskiego, gdzie przez całą Wielką Sobotę adorowany jest przez wiernych.
Zgodnie z Kodeksem prawa kanonicznego w Wielki Piątek obowiązuje nie tylko wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, ale post ścisły, czyli trzy posiłki, przy czym tylko jeden do syta, a dwa - lekkie.
„Prawem o wstrzemięźliwości są związane osoby, które ukończyły 14. rok życia, prawem zaś o poście są związane wszystkie osoby pełnoletnie, aż do rozpoczęcia 60. roku życia. Duszpasterze oraz rodzice winni zatroszczyć się o to, ażeby również ci, którzy z racji młodszego wieku nie związani jeszcze prawem postu i wstrzemięźliwości, byli wprowadzeni w autentyczny duch pokuty” - czytamy w Kodeksie prawa kanonicznego.
Z obowiązku tego są zwolnieni chorzy. Kościół jednocześnie zachęca do przedłużenia postu i wstrzemięźliwości aż do rozpoczęcia liturgii Wigilii Paschalnej.
Pierwsze liturgiczne obchody Wielkiego Piątku odbyły się w starożytnej Jerozolimie. Wierni gromadzili się przed wschodem słońca przed kolumną biczowania, a później przy grobie, aby adorować drzewo krzyża.
Pierwsze opisy celebracji Wielkiego Piątku pochodzą z VII w. Pierwszy typ liturgii sprawowany był przez papieża w kościele św. Jana Jerozolimskiego i obejmował odczytanie opisu męki Pańskiej wg św. Jana, modlitwę powszechną i procesję z relikwiami krzyża.
Drugi typ liturgii był sprawowany w licznych kościołach lokalnych. Obejmował lekturę Pisma Świętego adorację krzyża i komunię św., konsekrowaną wcześniej. Ten typ liturgii upowszechnił się w średniowieczu w całej Europie. W późniejszych wiekach upowszechniło się przenoszenie Najświętszego Sakramentu do grobu pańskiego.
W XIX w. na terenach dawnej Rzeczypospolitej groby pańskie w kościołach zaczęły nabierać także patriotycznego wymiaru. W Wielki Piątek na świecie odbywa doroczna zbiórka ofiar na Boży Grób w Jerozolimie.
W Wielki Piątek rozpoczyna się także nowenna do miłosierdzia Bożego, którą przekazała św. s. Faustyna Kowalska.
Wielki piątek - jak to było kiedyś*
Kiedyś dużo obrzędów i zwyczajów ludowych praktykowano w Wielki Piątek. W ten dzień obowiązywały takie same zachowania jak podczas żałoby. Ubierano się na czarno, nie można było krzyczeć, a nawet głośno rozmawiać, wykonywać hałaśliwych prac. Zatrzymywano zegary i zasłaniano lub odwracano do ściany lustra, by oglądający się w nich człowiek w ten dzień nie spostrzegł diabła.
Wierzono, że gdyby gospodarz spojrzy w lustro w Wielki Piątek, to grad zniszczy mu uprawy. Wczesnym świtem wędrowano do rzek i potoków, by umyć się w bieżącej wodzie. Dla chorych i bydła przynoszono wodę w wiadrach. Mocno wierzono, że tylko tego dnia ma ona właściwości uzdrawiające i zapobiegające chorobom, a obmycia dokonywane wiosną mają na nowo spowodować oczyszczenie i odrodzenie.
W Wielki Piątek gotowano jajka, które były święcone w Wielką Sobotę i z których robiono pisanki. W wodzie po gotowaniu jaj dziewczęta często myły włosy lub twarz, aby pozbyć się piegów lub innych mankamentów urody.
Na dawnej wsi rytualna głodówka była ściśle przestrzegana i często zdarzało się, że trwała do śniadania wielkanocnego. Ten wielkopiątkowy post był i nadal jest trudny dla wielu osób, gdyż już kuszą różne pyszności przygotowywane na świąteczne ucztowanie. Kiedyś właśnie tego dnia pieczony był chleb, ciasta, ponadto gotowane były jajka, parzone szynki, tarty chrzan. Niczego nie można było skosztować, wszystkie pyszności czekały w spiżarni na Wielką Niedzielę. W niektórych rejonach Polski po poświęceniu pokarmów w Wielką Sobotę kończył się post i można było skosztować niektórych świątecznych specjałów.
Nadal żywa w wielu miejscowościach jest tradycja straży grobowych zaciąganych w Wielki Piątek przy Grobie Chrystusa. Wartownicy ubrani w wojskowe lub strażackie mundury albo kostiumy żołnierzy rzymskich pełnią straż przy Grobie do rezurekcji.
Na Podkarpaciu w niektórych parafiach strażnicy Grobu Pańskiego mają mundury bogato ozdobione kolorowymi elementami. Takie unikatowe stroje i akcesoria straży grobowych można zobaczyć między innymi w Radomyślu nad Sanem, Woli Rzeczyckiej, Leżajsku, Giedlarowej, Gniewczynie Łańcuckiej, Żołyni, Grodzisku Dolnym.
Według legendy zwyczaj „turków” sięga czasów zwycięskiej bitwy Jana III Sobieskiego pod Wiedniem i powrotu żołnierzy do swych wiosek. Powracający żołnierze przybyli w Wielki Piątek i chcąc zaprezentować miejscowej ludności zdobycze wojenne, przebrali się w tureckie mundury, co wzbudziło strach mieszkańców, którzy zaczęli uciekać, krzycząc: „Turki idą!”. Był to czas przed Wielkanocą, więc uciekły nawet straże pełniące wartę przy grobie Jezusa. Wtedy dziwnie ubrani żołnierze w tureckich strojach zaciągnęli straż i od tamtej pory co roku „turki” strzegą Grobu Chrystusa. Jeszcze zdarza się w niektórych wsiach, że w drugi dzień Wielkanocy „turki” obchodzą domy z życzeniami, za co otrzymują datki i poczęstunek. Wśród grup „turków” z różnych miejscowości trwa rywalizacja pod względem ubiorów i musztry. „Tureckie” oddziały w fantazyjnych strojach mają okazję zaprezentować się na Paradzie Straży Wielkanocnych „Turki” organizowanej corocznie w innej podkarpackiej miejscowości.
Tradycyjnie Wielki Piątek był dniem umartwienia i smutku. Wierzono również, że kiedy Jezus leży w grobie, to po świecie grasuje zło, czarownice i upiory, dlatego spotykamy zwyczaj, w którym gospodarz w ten dzień dla ochrony przed złem obchodził obejście trzy razy wkoło, a gospodynie jeszcze przed świtem w Wielką Sobotę doiły krowy, by czarownice nie odebrały im mleka.
Zgodnie z przysłowiem: „W Wielki Piątek dobry siewu początek” gospodarze, o ile pogoda pozwalała, dokonywali symbolicznego siewu zboża, wierząc, że urośnie bez chwastów. Z kolei w innych regionach, na przykład w opoczyńskim, na Rzeszowszczyźnie, obowiązywał zakaz rozpoczynania jakichkolwiek prac polowych, bo ich wykonywanie groziło nieurodzajem.
* Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na podstawie materiału przygotowanego przez dr Małgorzatę Dziurę z Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.
źródło: asr/PAP/MKiDN, fot. Getty Images/Godong/Universal Images Group
Więcej na ten temat