We wtorek, 13 kwietnia, przed punktem szczepień przeciw COVID-19 w Samorządzie miasta Wilna ustawiła się długa kolejka. Przybyli we wskazanym czasie mieszkańcy zmuszeni byli czekać na ulicy do dwóch godzin, zanim zostali zaszczepieni preparatem firmy Pfizer.
– We wtorek, pomimo grup priorytetowych, szczepili się w większości mieszkańcy w wieku powyżej 65 lat. Cieszymy się, że ludzie tak aktywnie przybyli do punktu szczepień. Jednak, pewnie z powodu odczuwanego stresu, nie wszyscy stawili się o wskazanej godzinie. Wiele osób przybyło do samorządu jeszcze przed otwarciem punktu szczepień. Ludzie zaczęli gromadzić się już o godz. 6.30 rano, chociaż punkt otwiera się dopiero o godz. 8.00. Z samego rana przychodziły np. osoby, które musiały stawić się o godzinie 16.00 czy później. Obecnie staramy się udoskonalić system szczepień mieszkańców Wilna oraz szykujemy się do otwarcia 26 kwietnia kolejnego punktu w centrum wystawowo-konferencyjnym Litexpo – tłumaczy w rozmowie z TVP Wilno Lina Koriznienė.
Dyrektorka administracji Samorządu miasta Wilna poinformowała, że w Klinice w Santaryszkach oraz w Szpitalu Klinicznym w Wilnie ponad połowę łóżek przeznaczonych dla chorych na COVID-19 zajmują osoby poniżej 65. roku życia, dlatego należy przyspieszyć wakcynację tej grupy wiekowej.
Jak dodała, w całym regionie wileńskim chorują coraz młodsze osoby. We wtorek Ministerstwo Ochrony Zdrowia poinformowało, że na Litwę dotarła pierwsza dostawa szczepionki opracowanej przez amerykańską firmę Johnson & Johnson. Aby osiągnąć ochronę przed koronawirusem, wystarczy jedna dawka tego preparatu.
Dla krajów Unii Europejskiej tę szczepionkę dostarcza firma farmaceutyczna Janssen Pharmaceutica NV z siedzibą w Belgii, należy ona do amerykańskiej korporacji Johnson & Johnson. Litwa zamówiła łącznie 700 tys. dawek tej szczepionki.
Do kraju dotarło 4 800 dawek preparatu. Zgodnie z zaleceniami producenta, szczepionką firmy Johnson & Johnson będą szczepione osoby w wieku od 18 lat. Na szczepienia zarejestrować się można przez internet, na stronie vakcina.vilnius.lt.
Według danych Departamentu Statystyki 14 kwietnia na Litwie zarejestrowano 1 284 nowych przypadków koronawirusa. Na COVID-19 zmarły 4 osoby. Liczba zachorowań na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni w skali kraju wynosi 471,3. W szpitalach na Litwie (stan na 14 kwietnia) z powodu COVID-19 leczonych było 1 040 pacjentów, w tym 99 – na oddziałach intensywnej terapii. Pod maskami tlenowymi przebywało 889 pacjentów, do urządzeń sztucznej wentylacji płuc podłączonych było 52.
Od początku pandemii na Litwie zarejestrowano 229 260 przypadków koronawirusa. Z powodu COVID-19 zmarło 3 718 osób. Z infekcją koronawirusową – pośrednio lub bezpośrednio – na Litwie wiąże się ogółem 7 536 zgonów.
We wtorek 13 kwietnia w laboratoriach kraju zbadano 12 458 próbek na obecność koronawirusa. W ciągu ostatnich 7 dni pozytywnych testów na COVID-19 w ogólnej liczbie wykonanych testów było średnio 6,5 proc. By można było mówić o opanowaniu pandemii, ma być ich 5 proc.
Rząd proponuje przedłużenie kwarantanny do czerwca, ale rozważa też możliwość przyznania większej wolności osobom zaszczepionym i tym, którzy przechorowali na COVID-19.
Rozważana jest także opcja umożliwienia pracy lokalom gastronomicznym, instytucjom kulturalnym i klubom sportowym. Restauracje, kawiarnie i bary będą mogły działać w godzinach 7.00-21.00, obsługując wyłącznie klientów na świeżym powietrzu, z maksymalnie dwiema osobami przy jednym stole.
W środę premier Ingrida Šimonytė poinformowała, że na posiedzeniu przedstawiono długoterminowe propozycje, które zostaną rozpatrzone w najbliższym czasie.