Chowała się przed sowiecką milicją, aby zdążyć na jarmark dotarła aż do głównego celnika na granicy, oswoiła internet w trudnych covidowych czasach. Wszystko to dla zachowania rodzinnej tradycji wicia palm. O historii swojej rodziny w nowym odcinku „Zagadani” opowiedziała Stanisława Rynkiewicz.
Jeszcze do 20 maja w Izbie Palm i Użytku Codziennego w Ciechanowiszkach można przyjść i obejrzeć wystawę „Podwileńskie palmy”, na której wystawione są palmy, tworzone przez Stanisławę Rynkiewicz oraz jej córki: Alinę Alencinowicz i Renatę Rynkiewicz. Gdzie jeszcze można obejrzeć palmy tej rodziny? A może nie tylko palmy? O tym w najnowszym odcinku „Zagadani” opowiada nasza bohaterka.
źródło: RMI
Więcej na ten temat