Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys jest przetrzymywana „w nieludzkich warunkach" w areszcie w mieście Żodzina pod Mińskiem. Informuje o tym portal internetowy Związku Polaków „znadniemna.pl" powołując się na własne źródła.
Witryna internetowa Związku Polaków zaznacza, że „nieludzkie warunki Andżelika Borys postrzega jako presję, wywieraną na nią w związku ze śledztwem, prowadzonym przeciwko działaczom polskiej mniejszości". Andżelika Borys zapewnia, że „nie ulegnie żadnej presji i nie ma zamiaru przyznawać się do absurdalnych zarzutów".
Andżelika Borys i troje innych liderów polskiej mniejszości 25 marca zostało przewiezionych do aresztu w Mińsku. Kilka dni temu pojawiła się nieoficjalna informacja, że wszyscy oni zostali przetransportowani do aresztu w podstołecznym mieście Żodzina. Polakom zarzuca się podrzeganie do nienawiści na tle narodowościowych. Chodzi o organizację uroczystości upamiętniających żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego.