Szef Rady Europejskiej Charles Michel był podsłuchiwany i szpiegowany, kiedy był premierem Belgii. Tak wynika z międzynarodowego śledztwa, przeprowadzonego wspólnie przez 17 redakcji, w tym dwie z Belgii - „Le Soir” i „Knack”. Kilka dni temu ujawniono, że 50 tys. smartfonów na całym świecie było szpiegowanych za pomocą oprogramowania Pegasus. Smartfony należały do polityków, biznesmenów, dziennikarzy i działaczy społecznych.
Według doniesień medialnych, w 2019 roku Charles Michel był namierzany przez Pegasusa i - jak wynika ze śledztwa - robiły to służby powiązane z marokańskim rządem. Miało to miejsce kilka miesięcy przed objęciem przez Belga stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej.
Szpiegowany był także jego ojciec Louis Michel, ówczesny eurodeputowany.
Charles Michel, poproszony przez „Le Soir” o komentarz, powiedział, że rząd miał świadomość zagrożeń i że podjęto działania w celu ograniczenia ryzyka. Louis Michel z kolei powiedział, że jest zaskoczony i że nigdy by nie przypuszczał, że nowe technologie mogą być tak inwazyjne i niebezpieczne dla funkcjonowania demokracji.
Gabinet obecnego premiera Belgii zapewnił, że urzędnicy państwowi wykorzystują urządzenia wysokiej klasy, ale też poinformował, że wkrótce ma być opracowany nowy, bezpieczny system komunikacji.
źródło: MS/ IAR, fot. Getty Images/ Thierry Monasse#51SY ED
Więcej na ten temat