Parlamentarzyści w trybie pilnym rozpatrzą projekt przygotowany przez opozycyjnych „chłopów”, aby państwo było zobowiązane do zrekompensowania szkód spowodowanych skutkami ubocznymi od szczepionek.
W trakcie procedury składania wniosków 47 posłów Sejmu głosowało za projektem, żaden nie głosował przeciw, dziesięciu wstrzymało się od głosu.
Jeden z inicjatorów projektu, były minister zdrowia Aurelijus Veryga, powiedział, że jeśli nowelizacja zostanie przyjęta, o odszkodowanie mogą ubiegać się osoby, które doświadczyły poważnych skutków ubocznych. „Nie mówimy tu o zaczerwienieniu w miejscu wstrzyknięcia lub lekkim wzroście temperatury, mówimy o cięższych skutkach ubocznych, które powodują, że osoba musi się zwrócić do szpitala lub ma jakieś długoterminowe konsekwencje” – powiedział.
„Skutki uboczne są bardzo rzadkie i uważamy, że nie ma teraz potrzeby tworzenia żadnego nowego mechanizmu, wystarczyłoby mieć ten bezszkodowy mechanizm kompensacyjny i fundusz, który istnieje” – powiedział A. Veryga w Sejmie.
Według A. Verygi stworzenie warunków do rekompensaty za skutki uboczne szczepionki zachęciłoby ludzi do większej aktywności w procesie szczepień przeciwko COVID-19.
„Naszym zdaniem przyczyniłoby się to do pewnego procesu budowania zaufania i pokazałoby, że państwo nie stara się uchylać od odpowiedzialności, a w niezwykle rzadkich przypadkach, gdy taka szkoda wystąpi, człowiek nie zostanie sam, będzie miał finansową gwarancję – powiedział.
źródło: BNS, fot. BNS/ Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat