Landsbergis: Masakrę w Buczy można nazwać genocydem

Landsbergis: Masakrę w Buczy można nazwać genocydem, fot. BNS/Paulius Peleckis
podpis źródła zdjęcia

„Masakrę w Buczy pod Kijowem można nazwać ludobójstwem, a sprawcy muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności” – oświadczył minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis w wywiadzie dla Deutsche Welle.

„Myślę, że możemy znaleźć odwagę i nazwać to ludobójstwem, ponieważ jest tak wiele podobieństw do wydarzeń z XX w., o których myśleliśmy, że należą do podręczników od historii” – oznajmił najwyższy litewski dyplomata. „Musimy przypomnieć sobie tamte wydarzenia, porównać je i znaleźć dokładne sformułowanie, jak to nazwać”. 

Jego zdaniem, ważne jest, aby postawić odpowiedzialnych przed sądem. 

„Ale znowu, myślę, że ważne jest nie tylko nazwanie tego, czym to jest, ale także znalezienie tych, którzy są za to odpowiedzialni i postawienie ich przed sądem” – podkreślił Landsbergis, dodając, że trzeba być przygotowanym na to, że będziemy świadkami kolejnych okrucieństw, które pozostawią po sobie wycofujące się wojska rosyjskie. 

„Im więcej terytoriów zostanie wyzwolonych przez armię ukraińską, tym więcej okrucieństw będziemy znali” – zaznaczył. 

„Będzie to wymagało nie tylko reakcji polityków, ale także konkretnych działań, jakie może podjąć Zachód” – dodał. 

Kilka dni temu ukraińska armia odzyskała Buczę, ważne miasto w obwodzie kijowskim, i ogłosiła, że znalazła dziesiątki martwych ciał po wycofaniu się Rosjan. 

Kreml odrzuca oskarżenia o to, że rosyjskie wojsko zabiło cywilów w okolicach Kijowa i twierdzi, że makabryczne zdjęcia i filmy są „fałszywkami” spreparowanymi przez Ukrainę. 

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał te zabójstwa zbrodniami wojennymi i ludobójstwem, a kraje zachodnie zareagowały zaostrzeniem sankcji wobec Rosji.
źródło: BNS, fot. BNS/Paulius Peleckis
Więcej na ten temat