W środę rada miasta stolicy zatwierdziła rozbiórkę sowieckiego pomnika na cmentarzu na Antokolu. Według mera Wilna Remigijusa Šimašiusa, Departament Dziedzictwa Kulturowego uzgodnił w poniedziałek, że stele powinny zostać oddzielone od cmentarza, dlatego według R. Šimašiusa po otrzymaniu wyjaśnień Departamentu Dziedzictwa Kulturowego będzie można rozpocząć prace.
„Możemy w tej historii stawić kropkę. W poniedziałek otrzymaliśmy informację z Departamentu Kultury, że stele nie są powiązane z pochówkiem i nagrobkami. To jest osobny memoriał, [...] dlatego po otrzymaniu wyjaśnień możemy przenieść stele” – powiedział w środę R. Šimašius na posiedzeniu rady miejskiej Wilna.
Dlatego mer po raz kolejny podkreślił, że sowieckie pomniki na cmentarzu Antokolskim nie zostaną rozebrane, planowane jest ich przeniesienie.
„Aby uniknąć spekulacji, że będzie to wyburzanie, a nie przenoszenie, [...] nie będziemy tego robić w brutalny sposób. Zostanie przeniesiony z należytym szacunkiem” – podkreślił R. Šimašius.
Według niego dopiero po ocenie możliwości technicznych i finansowych będzie można zadecydować, czy stela zostanie przeniesiona jako integralny zabytek, czy też będzie musiała zostać podzielona na części.
39 członków rady miejskiej Wilna głosowało za, 3 przeciw, 1 wstrzymał się. Wniosek należy rozpatrzyć w trybie pilnym.
Źródło przypomina, że gdy publicznie pojawiły się wezwania do usunięcia pomników gloryfikujących czasy sowieckie, inicjatywę przejęli zarówno merowie, jak i parlamentarzyści – władcy sejmu przygotowali ustawę o desowietyzacji.
Z kolei na początku maja mer Wilna R. Šimašius ogłosił zamiar zainicjowania przeniesienia sowieckich rzeźb z cmentarza na Antokolu do parku Grūtas.
źródło: ELTA, fot. BNS/Julius Kalinskas
Więcej na ten temat
